5/29/2015

Umarło?


Na początku było niczym. Małym pyłkiem latającym w nicości.
Później stało się CZYMŚ. Urosło. Spotkało inne pyłki. Z jednym się połączyło, z innymi nie.
Stało się największe.
Najważniejsze.
Zajmowało niemalże całe miejsce. Latało w każdą możliwą stronę. Nie można było tego nie zauważyć.
Cieszyło się życiem.
Nabrało czarnej barwy, ale nie stało się złem. Było neutralne.
Nabierało treści i... chaosu?
Lecz nagle nikt o nim nie pamiętał. Zaczęło ginąć. Resztami sił rozpaczliwie latało znowu po nicości.
Inne pyłki też umierały.
Z desperacją próbowało się wybić, lecz nikt tego nie zauważył.
I stało się małe.
Mniejsze.
Najmniejsze.
Umarło.

1 komentarz:

  1. Hej!

    Głównymi bohaterami mojego opowiadania są Huncwoci i ich przyjaciele.
    Nieco przybliżę fabułę:
    Groźny czarodziej Lord Voldemort nadal jest nieuchwytny dla aurorów. W ukryciu zrzesza kolejne dziesiątki nowych popleczników – Śmierciożerców. Początkowo jego ataki nie były częste, lecz z biegiem lat groźby, czy porwania są już niemal codziennością. Dyrektor Hgwartu Albus Dumbledore ponownie zwołuje "Zakon Feniksa", który swoją działalnością stara się powstrzymać plany Lorda Voldemorta.
    Istnieje miejsce, gdzie jego terror nie sięga. W Hogwarcie uczniom nic nie grozi, bo czuwa nad nimi dyrektor Albus Dumbledore. Wielu uczniów jest świadomych tego, że lada dzień świat się zmieni i trzeba będzie wybrać swoją stronę. Jedni już wybrali Czarnego Pana, a inni chcą działać w opozycji i dążą do tego, by po zakończeniu Hogwartu walczyć ze złem.
    Minie wiele lat, pojawi się zwątpienie, wielu czarodziei straci swoje domy i rodziny, ale mają nadzieję...

    Obecnie fabuła wykroczyła już poza mury Hogwartu, jest dużo akcji i życie bohaterów nie jest usłane różami.

    Zapraszam serdecznie na https://kociol-pelen-amortencji.blogspot.com
    Mam nadzieję, że opowiadanie przypadnie Ci do gustu i zostawisz u mnie swoją opinię!

    Pozdrawiam serdecznie,
    SBlackLady

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy